2 grudnia 2010

Słowo znaczy WIĘCEJ


W poprzednim poście Daniel przytoczył cytat:  
Nie widzimy rzeczy jakimi są, widzimy takimi jakimi jesteśmy
                                                                                                Talmud
Zastanowiło mnie to.
Zapytałem siebie: skoro to, jacy jesteśmy wpływa na to co widzimy,
jak zmienić siebie, by zobaczyć to, co chcielibyśmy widzieć.
Po tym jednym pytaniu puściłem wodzę fantazji i.....pojawiły się pytania.

-Co zrobić, by podejmując jakieś ciężkie wyzwanie podejść do niego z entuzjazmem?
-Co zrobić, by wchodząc w nowe środowisko lub występując publicznie czuć jedynie ekscytację?
-Jak zachować się, gdy coś  kończy się w naszym życiu, a jeszcze nawet nie widzimy początku 
czegoś nowego?

Znasz te pytania? Zadawałeś sobie podobne czy wolałbyś je zastąpić swoimi? Jeśli tak, zrób to i czytaj dalej.

Skoro po obejrzeniu książki lub filmu wrażenia różnych osób są odmienne,  to analogicznie sytuacja wygląda w życiu codziennym. Jeden cieszy się z  zakończenia nauki w liceum, studiów, związku bo upatruje w tym szansę dla siebie, inny tęskni za czasami, które już nigdy nie powrócą.

Oczywiście możemy bez wahania powiedzieć, że te różnice to charakter...lub doświadczenie... ale za tym wszystkim stoi coś więcej....

Coś znacznie ważniejszego...... Tak zwana interpretacja rzeczywistości czyli to, co różni optymistę od pesymisty, to  różne obrazy, idee,  które kryją się za słowami lub całymi wyrażeniami.
Chodzi mi o to, że słowo to ikona naszych myśli, wskazówka tego, co nam NAPRAWDĘ siedzi w głowie.

Słowa to również nazwy uczuć, które przecież są znacznie bardziej skomplikowane niż ich etykietki. Dlatego powstają kłótnie, dlatego zdarzają się sytuacje gdy człowiek mówi jedno, a myśli coś zupełnie innego.
Słowo jest jak skrót umieszczony na pulpicie. Po naciśnięciu przenosi cię do całej aplikacji.
Jest więc niezwykle potężnym narzędziem, które uruchamia cały szereg skojarzeń. Nie można o tym zapominać. Słowo zależnie od przyjętego tonu i umieszczonego akcentu może nieść zarówno bardzo negatywny jak i pozytywny przekaz. To co jednak najważniejsze to fakt, że może inspirować, dodawać otuchy, podbudowywać. Są słowa a nawet całe zdania, które niosą ogromną dawkę mocy.

 

"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość." - Budda


Co to dla ciebie oznacza?

Jeśli słowa reprezentują idee i myśli, a idee i myśli decydują o tym kim jesteśmy, to wniosek nasuwa się sam.
Zmienić zestaw używanych słów, to pierwszy i najważniejszy krok do zmiany siebie.
Każdego dnia wypowiadamy komentarze dla  różnych sytuacji,  które mają siłę kreowania rzeczywistości.

Oto klika propozycji w jaki sposób niektóre z nich można zamienić.

Nienawidzę tego-- wolę coś innego
Jestem głupi-- brak mi pomysłów
Problem-- wyzwanie
Jestem zły-- jestem rozczarowany
Boję się-- czuję się niepewnie
Porażka-- ważne doświadczenie

Jeśli problem wydaje ci wyjątkowo ciężki, nazwij go inaczej. Popatrz z innej strony, opowiedz o nim lub opisz dobierając innych słów.

 

Usuń ze swojego słownika słowo problem i zastąp słowem wyzwanie. Życie stanie się nagle bardziej podniecające i interesujące” Donna Watson


Jednak to nie wszystko... opowiem ci teraz coś, co zmieniło moje życie i chciałbym się tym z tobą podzielić......

Wyobraź sobie aparat fotograficzny, którym robisz zdjęcia na urodzinach. Aparatem możesz łatwo manipulować i dowolnie wybierać obiekty, które chcesz umieścić na kliszy,  a także zniekształcać je. W pewnym momencie dostrzegasz  kłócącą się parę i robisz im zdjęcie. Jak ocenią tę  imprezę osoby, które zobaczą tę fotografię? Czy gdybyś utrwalił cieszących się ludzi, znajdujących się w innym pomieszczeniu, ocena uległaby zmianie?
Pewnie tak, dlatego warto pamiętać, że przedmiot, na którym skupiasz uwagę nigdy nie odzwierciedla rzeczywistości, a jest tylko jednym z wielu dziejących się zjawisk.

Takim obiektywem, który nakierowujemy na szczegóły w życiu, są nasze pytania.
Nie wiem jak ty, ale ja nigdy nie patrzyłem na to w taki sposób. Nie zdawałem sobie nawet sprawy z tego, że w ogóle zadaję pytania. Nie kontrolowałem ich jakości.
Dam przykład.
Kiedy załamany człowiek zadaje sobie pytanie - dlaczego mi się nie udaje , umysł zapewne odpowie: bo nie zasługujesz, bo nie masz talentu, bo jesteś za głupi.
Zamiast tego można zapytać:
Co powinienem zmienić by mi się udało?
Zmiana pytania, zmienia kierunek koncentracji, a zatem daje możliwość uzyskania innej, lepszej odpowiedzi.
Przed zaśnięciem zapytaj siebie za co możesz być wdzięczny? z czego możesz być dumny, dlaczego twój dzień można uznać za udany?.......lub co możesz poprawić?
Zobaczysz jak umysł zacznie pracować dla ciebie a nie przeciwko tobie.

Czasami wystarczy w pytaniu zmienić tylko jedno słowo by pojawiła się odpowiedź, która pokieruje cię na zupełnie nowe tory, o których istnieniu nawet nie wiedziałeś......

Maciej Ducki



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz