12 grudnia 2010

Tajemnica skutecznego działania

Chcieli byście mieć więcej czasu dla siebie i w krótszym terminie uporać się  z zadaniami , które muszą być wykonane? A może już masz plan co by można zrobić z większą ilością czasu…? Postanowiłem zrobić  Ci prezent i dodać  kilka godzin ekstra do każdego twojego dnia. Zwariowałem….?!
Faktycznie nie znam sposobu jak zatrzymać czas , lub wydłużyć dobę…. Znam jednak  bardzo prostą ,a zarazem niezwykle skuteczną metodę rozwiązania tego problemu. To jest właśnie wiedza którą chciał bym się z Tobą podzielić. Znajomość i zastosowanie tej techniki pozwoli Ci mniejszym wysiłkiem, w krótszym czasie  osiągnąć lepsze rezultaty.  
Jeśli tylko Cię to interesuje zapraszam do czytania dalej.

Po pierwsze: zaczynaj od zadań najważniejszych.
Zgodnie z zasadą Pareto   mówiącą o tym , że 20% wysiłku przynosi 80% rezultatów ,a pozostałe 80% naszych starań  już tylko 20% wyników możemy mniejszym nakładem sił osiągnąć znacznie  więcej. 
Nie koniecznie trzeba więc pracować ciężej , tylko mądrzej.

Dla lepszego zilustrowania, wyobraź sobie iż w ciąży dnia masz  zaplanowane do wykonania 20 zadań z czego 4 są najważniejsze i dadzą Ci ok. 80% wyników. Zabierając się do wykonania pracy poświęć kilka minut do zidentyfikowania owych 20%  najważniejszych zadań. Następnie  zapisz wszystkie zadania od najważniejszego ,po najmniej ważne. Według tej kolejności zacznij je również wykonywać.

Sprawa wydaje się oczywista ale niestety większość osób działa zupełnie odwrotnie. Wygląda to mniej więcej tak: zabieramy się za najmniej istotne zadanie , które nie wymagają dużo wysiłku, są nawet przyjemne do wykonania,  ale zabierają nam czas. Nie mają jednak one większego wpływu na nasze rezultaty. Takim sposobem od zadania do zadania wykonujemy  ok. 80% nieistotnych spraw dających nam jedynie ok. 20% rezultatów. Gdy zbliża się koniec dnia/pracy uświadamiamy sobie ,że cały czas ciężko pracowaliśmy ,a mimo tego nie udało się nam załatwić wszystkiego , a co więcej czasami rodzi się pytanie – „tyle się dziś napracowałem , a właściwie nic co nie zrobiłem….”

Kolejna iluzja której ulegamy to sprawy pilne.
Co rozumie przez pojecie pilne…? Wyobraź sobie ,że przeprowadzasz bardzo ważna rozmowę ze swoim partnerem/partnerką w przełomowym momencie dyskusji dzwoni telefon.
Partner odbiera go po czym 10min później wraca , a na twoje pytanie co się stało odpowiada ,że to nic ważnego. Co takiego naprawdę się stało? Dzwoniący telefon okazał się pilny , wywołał tym samym natychmiastową reakcję. Masz wiec obraz tego , że automatycznie ulegamy temu co pilne.
Sprawy pilne są jak proste zadania do wykonania. Zazwyczaj nie przynoszą nam  wartości w dłuższej perspektywie, natomiast skutecznie odciągają nas od ważnych zadań i pochłaniają nasz cenny czas.
Inna sytuacja ma się w stosunku do spraw ważnych. Nie są one najczęściej naglące, a ich wykonanie nie daje nam natychmiastowych rezultatów ,które jednak mają ogromne znaczenie w dłuższym terminie.  


PILNE
NIEPILNE



WAŻNE
I.
  •      Kyzysy
  •      Sprawy nagłe i ważne
  •      Zadania z terminem wykonania

II.
  •      Zapobieganie/profilaktyka
  •      Codzienna aktywność fizyczna
  •      Budowanie relacji ( związku, przyjaźni)
  •      Szukanie nowych możliwości/ rozwiązań
  •      Planowanie
  •      Mądry wypoczynek



NIEWAŻNE
III.
  •      Niektóre telefony
  •      Niektóre imprezy, spotkania
  •      Sprawy naglące nie mające znaczenia w dłuższym terminie
  •      Niektóry przyjemności

IV.
  •      Codzienność
  •      Zapracowanie
  •      Pewne rozmowy, spotkania, imprezy
  •      Złodzieje czasu ( TV, Internet,)
  •      Przyjemności
  •      „relaks”


Aktywność większości osób skupiają  się  na dolnej części tabeli  III i IV , sporadycznie dotyczy ich I część a prawie wcale II.
Aby osiągać najlepsze rezultaty wystarczy skupić swoją uwagę na częśći I, II, III i jeśli nam zostanie czasu to IV.

Wyobraź sobie dwie osoby jedna z nich skupia większość swojej uwagi na cześci I i II , natomiast druga na III i IV. Taki scenariusz powtarza się z dnia na dzień tygodnia na tydzień , roku na rok.
Po dłuższym  czasie jeśli popatrzymy na  osiągnięcia obu tych osób , okażę się , że o pierwszej osobie powiemy , że jest człowiekiem sukcesu . O drugim natomiast że jego życie jest mierne, lub w najlepszym przypadku przeciętne.

Bez wątpienia za pięć,dziesięć,piętnaście lat dotrzemy.  Pytanie tylko gdzie ? ” 
 Jim Rohn



2 komentarze:

  1. Nareszcie coś co będzie można zastosować i sprawdzić. Dzięki wielkie właśnie na coś takiego czekałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo miło słyszeć te słowa. Pomagają nam w doborze tematyki. Jeżeli jest coś co was zastanawia albo jeśli są dziedziny życia, w których chcecie być skuteczniejsi, piszcie. Im więcej będzie komentarzy, tym bardziej wartościowy blog stworzymy. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń